DKK - Wycieczka do Lublina 10 kwietnia 2022 r.

Na wieść o dwóch wyjątkowych wydarzeniach kulturalnych, które miały swą premierę w ostatnich dniach w Lublinie, my członkinie DKK, postanowiłyśmy, że musimy je obejrzeć. W Muzeum Narodowym otwarto pierwszą w Polsce monograficzną wystawę poświęconą twórczości Tamary Łempickiej, a w Teatrze im. Juliusza Osterwy miał premierę spektakl wg„Historyji o Chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim” Mikołaja z Wilkowiecka – najstarszego misterium paschalnego z czasów renesansu.

W niedzielę 10 kwietnia wraz z grupą przyjaciół biblioteki wyruszyłyśmy w podróż. ”Życie jest jak podróż. Spakuj tylko to, co najbardziej potrzebne, bo musisz zostawić miejsce na to, co zbierzesz po drodze” (Tamara Łempicka). Co zebrałyśmy? Fantastyczne wrażenia z wystawy „Tamara Łempicka: kobieta w podróży” po której oprowadzał nas kurator Łukasz Wiącek – pasjonat i miłośnik sztuki. Barwnie i ze swadą przybliżył nam postać i twórczość polskiej malarki, świat lat 20. i 30. XX wieku hołdujący nowemu trendowi art déco.

Zwieńczeniem dnia było uczestnictwo w niezwykłym spektaklu teatralnym opartym na misterium paschalnym „Historyja o Chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim” Mikołaja z Wilkowiecka. Aktorzy Teatru im. Juliusza Osterwy i Ośrodka Praktyk Teatralnych „Gardzienice” dostarczyli nam przeżyć i wzruszeń, które będą z nami w Wielkim Tygodniu poprzedzającym Zmartwychwstanie Pańskie. Scenografia i muzyka na żywo, w tym gra na dawnych instrumentach, takich jak: fidel płocka czy suka biłgorajska w wykonaniu Marii Pomianowskiej dopełniły obrazu.

Co z nami jeszcze pozostanie? Procesja orszaku z Palmami do Archikatedry św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty oraz uczestnictwo w nabożeństwie Niedzieli Palmowej. Spacer starymi uliczkami Lublina przez Bramę Grodzką do Zamku, gdzie na fasadzie jednej z kamienic zauważamy napis informujący, że mieszkał tu J. I. Kraszewski. Gwar ulic i smak obiadu w Pyzatej Chacie. Wieczorny powrót do Sandomierza, i podziwiany zachód słońca zza szyb autobusu. A gdzieś pomiędzy rozmowy, rozmowy, rozmowy…

M. Ch.