DKK z 18 sierpnia 2014 r.

DKK Sandomierz  18.08.2014
Emilia Batura „Komeda. Księżycowy chłopiec”

Naprawdę „księżycowy chłopiec” - padło na rozpoczęcie spotkania. Opinie o książce Emili Batura o Krzysztofie Trzcińskim – Komeda były rozbieżne, od  bardzo pochlebnych po głosy rozczarowania i niedosytu. Podobał się sposób narracji w formie gawędy, opowieści snutej z dużą dozą czułości do bohatera książki.

Jest to biografia, jednak jak we wstępie pisze autorka, „książka ta nie jest biografią w znaczeniu dosłownym.. Chodziło mi raczej o przedstawienie w miarę żywego portretu człowieka – legendy (…).”  Zdaniem czytelniczek zamysł Emilii Batury został zrealizowany i historię życia Krzysia Komedy czytało się doskonale. Dodatkowym plusem książki, na co zwrócono uwagę, było nakreślenie atmosfery epoki w jakiej przyszło żyć kompozytorowi o indywidualności tak „odrębnej i silnej”, a nie tylko jej opis.

Autorka dokonała także pewnego emocjonalnego zabiegu – przeniosła atmosferę idyllicznego życia małego Krzysia pod opiekuńczym okiem mamy Zenobii z Gembskich z pierwszy rozdziałów, na kolejne części dotyczące czasów trudnych i wcale nie sielankowych – lata wojny i trudów bytowania w zupełnie nowej, socjalistycznej rzeczywistości. Również poprzez utrzymanie zdrobnienia imienia bohatera przez cały utwór oraz zmiękczenie opisów historii z jego życia, odnosimy wrażenie, że mamy do czynienia z osobą jakby z innej rzeczywistości, trochę odrealnionej, co nadaje postaci mityczny wymiar. Zatem nie mamy do czynienia z „żywym portretem człowieka” a raczej z Małym Księciem. I właśnie ta forma, nadająca całej historii dozę powierzchowności, spotkała się z negatywną oceną niektórych czytelniczek.
      
Dźwięki melodii do filmu Romana Polańskiego „Dziecko Rosemary”, które wypełniły pomieszczenie Księgarni Literackiej przeniosły wszystkich w świat Muzy „księżycowego chłopca” i emocje dyskusji pozostały obok – była tylko muzyka.

Elżbieta Ukraińska

moderator DKK Sandomierz